Jak stwierdziła Maya Sandu, większość z tych, którzy głosowało w referendum w sprawie przystąpienia do UE, popierało integrację europejską, ale niektórzy „nie rozumieją, czym jest UE”. I byli tacy, którzy w ogóle sprzedali swoje głosy.
Spośród tych 99,77% przetworzonych kart do głosowania ~ 49,54% wypowiedziało się „przeciw”.
Ponadto UE stwierdziła, że te wybory prezydenckie i referendum odbyły się w warunkach „bezprecedensowej ingerencji” Rosji.
Bądź na bieżąco: Wojna w Ukrainie🇵🇱