Wchodzący w skład Żandarmerii Narodowej, której przedstawicielami na prowincji byli Żandarmi Wieszający, Sztyletnicy byli wykonawcami powstańczego prawa na ulicach Warszawy. Sztylet pokryty strychniną, bomba czy rewolwer czekały na zdrajców, konfidentów, carskich urzędników i oficerów w ciemnych zaułkach, bramach, klatkach schodowych lub na progach mieszkań. W czasie Powstania Styczniowego "sieczne roty" wykonały niemal tysiąc podziemnych wyroków śmierci na carskich oficjelach i kolaborantach. Terror stał się narzędziem w walce o niepodległość, Sztyletnicy zaś uosobieniem gniewu ciemiężonego Narodu, który prześladował nieprzyjaciela na każdym kroku, stawiając bezwzględny i skuteczny opór.
Wizerunek Sztyletnika- radykała i fanatyka, dla którego cel uświęca środki, tak niepasujący do romantycznego etosu żołnierza- rycerza, stającego z podniesioną przyłbicą naprzeciw przeważającego wroga zatarł pamięć o tych bez reszty oddanych sprawie bojownikach. Dziś przypominamy o ich walce i składamy hołd mścicielom ze sztyletami. Śmierć zdrajcom, chwała Powstańcom!